Na tropach Hugo Conwentza
Wędrując z turystami ulica Mariacką, pokazuję zawsze dom, w którym mieszkał w dzieciństwie Hugo Conwentz. Nieodmiennie słyszę pytanie: "A kto to był?". Nie dziwi mnie to. Jeszcze kilka lat temu ja też nie wiedziałam, że tak się nazywał człowiek, który stworzył podwaliny instytucjonalnej ochrony przyrody i pomników przyrody, który jako pierwszy na świecie piastował urząd komisarza ds ochrony pomników przyrody - przez pierwsze lata właśnie w Gdańsku, potem w Berlinie.
Od pewnego czasu tropię jego ślady w Gdańsku, a korzystając z pobytu w Berlinie, poszukałam ich także tu.
Na prózno szukać jego grobu na cmentarzu Schöneberg - cmentarz nie istnieje. Albert Speer, naczelny architekt III Rzeszy, zlikwidował ten i kilka innych cmentarzy, by przekształcić Berlin w "światową stolicę Germanii". Pochówki ekshumowano i przeniesiono na cmentarz w Stahnsdorfie. Tam też znalazłam grób Hugo Conwentza - w starej, zaniedbanej dosyć części cmentarza - właściwie lasu z tkwiącymi gdzieniegdzie wśród drzew starymi nagrobkami. Myslę, że gdyby nie harcerskie doświadczenia, niełatwo byłoby znaleźc to miejsce (patrz: zdjęcia). Jesli wypożyczy się audioguide, można dowiedzieć się, kim był i czego dokonał Conwentz.
Następnym miejscem, do którego dotarłam, jest budynek dawnego muzeum botanicznego
"Das Haus am Kleistpark" - tu przeniesiono z Gdańska urząd ochrony pomników przyrody z jego dyrektorem, tu pracował aż do śmierci. Obecnie mieści się tu jedna z największych berlińskich galerii sztuki, a także szkoła muzyczna. O historii starego ogrodu botanicznego i budynku można przeczytać na miejscu - niestety, ani słowem nie wspomina się tam Hugo Conwentza.
Jedynie ogromny cis przed wejściem oznaczony jako "pomnik przyrody" jest świadectwem, że ktoś kiedyś stworzył pojęcie pomników przyrody i przepisy je chroniące.
21. marca powędrujemy śladami Hugo Conwentza po Gdańsku. Zapraszam.
TAGI: Berlin, Gdańsk, ulica Mariacka, Hugo Conwentz, ochrona pomników przyrody, cmentarz Stahnsdorf, das Haus am Kleistpark
Wędrując z turystami ulica Mariacką, pokazuję zawsze dom, w którym mieszkał w dzieciństwie Hugo Conwentz. Nieodmiennie słyszę pytanie: "A kto to był?". Nie dziwi mnie to. Jeszcze kilka lat temu ja też nie wiedziałam, że tak się nazywał człowiek, który stworzył podwaliny instytucjonalnej ochrony przyrody i pomników przyrody, który jako pierwszy na świecie piastował urząd komisarza ds ochrony pomników przyrody - przez pierwsze lata właśnie w Gdańsku, potem w Berlinie.
